Policjanci uczestniczyli w akcjach ratowniczych
W minionym tygodniu czterech świętochłowickich policjantów wykazało się bohaterską postawą podczas prowadzonych akcji ratowniczo-gaśniczych. Mundurowi wspierali działania świętochłowickich strażaków podczas gaszenia dwóch pożarów. Doszło do nich w budynkach usytuowanych przy ulicach Pocztowej oraz Barlickiego.
Do pierwszego z pożarów doszło 23 stycznia na ulicy Pocztowej. Sierżant Krzysztof Jojko wraz z sierżantem Bartłomiejem Krzywdą podjechali pod budynek niemalże w tym samym czasie co wóz strażacki. Strażacy weszli do budynku, a następnie udali się na górną kondygnację. Policjanci zabezpieczali wejście do budynku. W pewnej chwili jeden z mundurowych zauważył, że z piwnicy zaczęły wydobywać się gęste kłęby dymu, natychmiast pobiegł do strażaków, aby ich o tym powiadomić, a następnie wyszedł z budynku ponieważ zadymienie było już na tyle duże, że bez specjalistycznego sprzętu nie był w stanie nic więcej zrobić. Gdy policjanci wyszli przed budynek zauważyli, że w oknach siedzą ludzie wołający o pomoc. Za zgodą dowodzącego akcją strażaka wzięli jedną z drabin i sami przeprowadzili ewakuację odciętych od wyjścia mieszkańców budynku. Łącznie ewakuowano 23 osoby, 3 osoby trafiły do szpitala.
Drugie zdarzenie miało miejsce 29 stycznia. Policyjny patrol został powiadomiony o pożarze na ulicy Barlickiego. Sierżant Piotr Jaksender wraz z posterunkowym Dawidem Michalikiem przybyli na miejsce jako pierwsi. Zauważyli, że z okien mieszkania usytuowanego na parterze wydobywają się płomienie. Policjanci nie tracąc czasu wkroczyli do budynku i sami przeprowadzili akcję ratowniczą. Mimo silnego zadymienia klatki schodowej ewakuowali osiem osób. Żaden z ewakuowanych mieszkańców budynku nie odniósł obrażeń. Przybyła na miejsce straż pożarna ugasiła pożar. Spaleniu uległo całe mieszkanie.