Złodziejska szajka do „ rozliczenia”
Policjanci zatrzymali ich gdy kradli samochód. Stróże prawa odzyskali również przedmioty skradzione z parafii w Mysłowicach oraz trzy rowery, które zniknęły z garażu należącego do mysłowickiego policjanta i wiele innych „fantów”. Sprawa nadal jest rozwojowa a intensywne ustalenia trwają.
Policjanci z ogniwa patrolowego Komisariatu Policji IV w Sosnowcu w nocy zatrzymali na gorącym uczynku włamania do samochodu dwóch mieszkańców dzielnicy Niwka. Okazało się, że mężczyźni chcieli ukraść pojazd. Przy 32 i 24-latku znaleziono latarkę, rękawiczki i inne narzędzia służące do kradzieży aut. Kiedy policjanci podeszli do pojazdu jego szyba była wybita, a drzwi odgięte. Rabusie planowali wymontować z auta co się da, a resztę sprzedać na złom. Nie sądzili, że ktoś im przeszkodzi. Stróże prawa zatrzymali obu mężczyzn, po czym ruszyła policyjna machina ustaleń i przeszukań. Śledczy ustalili, że kradzieży, jak i osób ich dokonujących było dużo więcej i celem złodziei nie były tylko auta. Odzyskano przedmioty skradzione podczas włamania do jednej z parafii w Mysłowicach oraz trzy rowery, które zniknęły jakiś czas temu z garażu należącego do mysłowickiego policjanta i wiele innych cennych przedmiotów. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty, a każdy z nich będzie odpowiadać za swoje czyny w warunkach recydywy. Okoliczność ta powoduje, że za kradzieże z włamaniem mogą trafić do więzienia nawet na 15 lat.