Wiadomości

Oszust używał dokumentów zmarłego kolegi

Data publikacji 24.02.2015

2 lata więzienia grożą 52-letniemu katowiczaninowi za posłużenie się podczas legitymowania dowodem osobistym zmarłego kolegi. Mężczyznę zatrzymali policjanci z katowickiego oddziału prewencji, podczas interwencji w lokalu przy ulicy Tadeusza Kościuszki. Wtedy też okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym przez prokuraturę w Białej Podlaskiej za oszustwo podczas sprzedaży stali o wartości 50 tysięcy złotych.

W sobotę policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnie zachowującym się mężczyźnie, który w lokalu rzucił krzesłem w szklaną witrynę. Mężczyzna szybko porozumiał się z właścicielem lokalu. Spisał z nim stosowną umowę, zobowiązując się do zapłacenia strat za zniszczenia. Jego dane zostały spisane z dowodu, który pokazał. Gdy właściciel chciał odwołać zgłoszenie, na miejsce przyjechali policjanci. Podczas legitymowania 52-latek pokazał mundurowym dowód osobisty. Ponieważ nie potrafił podać informacji, które się w nim znajdowały, został zatrzymany. Jego sprawą zajęli się policjanci z komisariatu I. Po sprawdzeniu danych okazało się, że właściciel dowodu nie żyje od prawie dwóch lat. 52-latek przestał wtedy upierać się, że jest to jego dokument. Podał swoje prawdziwe personalia. Okazało się, że jest poszukiwany listem gończym przez prokuraturę w Białej Podlaskiej za oszustwo, jakiego dopuścił się podczas transakcji sprzedaży stali o wartości 50 tysięcy złotych.

Powrót na górę strony