Wiadomości

Miał się opiekować, a okradł

Policjanci z Gilowic zatrzymali 43-letniego mieszkańca Kóz. Mężczyzna zobowiązał się opiekować domem jednej z mieszkanek Gilowic na czas jej wyjazdu. Na samej opiece jednak nie poprzestał i okradł kobietę. Dopasowując klucz do meblowego barku skradł biżuterię wartą około 50 tys. zł. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Kilka dni temu policjanci z Gilowic zostali poinformowani przez 80-letnią mieszkankę miejscowości, że z jej domu zginęła biżuteria o wartości około 50 tys. zł. Jak się okazało kobieta w sierpniu ubiegłego roku przeprowadziła się do innej miejscowości, a opiekę nad domem powierzyła 43-letnimu mężczyźnie, który już wcześniej pomagał jej w prowadzeniu gospodarstwa. Mężczyzna miał opiekować się budynkiem, a w zamian tego mógł w nim mieszkać. Gdy staruszka kilka dni temu przyjechała do domu okazało się, że nie ma ani 43-latka, ani biżuterii wartej około 50 tys. zł. Policjanci rozpoczęli poszukiwania złodzieja. Jak się szybko okazało mężczyzna podał kobiecie fałszywe dane. Stróże prawa ustalili jednak jego tożsamość i zatrzymali pseudo opiekuna. Jak ustalili śledczy mężczyzna dopasowując klucz do meblowego barku skradł kobiecie kilkanaście złotych pierścionków, bransoletek, łańcuszków i sygnetów. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu nawet 10 lat więzienia. 

Powrót na górę strony