Dzieci napadły na staruszkę
11, 13 i 15-latek z Katowic napadli na 85-letnią kobietę i ukradli jej torebkę. Jednego z nich zatrzymał świadek tego zajścia, dwóch pozostałych – policjanci. Brutalnie pobita kobieta, ze złamanym udem i ręką, trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło na ulicy Sowińskiego. Do idącej chodnikiem starszej pani podbiegło trzech chłopców. Przewrócili ją na ziemię i zaczęli kopać. Próbowali wyrwać jej torebkę, w której były dwie pary okularów i parasolkę. Na pomoc napadniętej kobiecie ruszył świadek zdarzenia. Gdy mali przestępcy go zobaczyli, zaczęli uciekać. Interweniujący mężczyzna dogonił jednego z nich. Chłopiec próbował się wyrwać i uciec. Wtedy na miejscu pojawili się policyjni wywiadowcy. 11-latek został zatrzymany. Kilkadziesiąt minut później policjanci zajmujący się przestępczością nieletnich w jednym ze sklepów z elektroniką namierzyli i zatrzymali pozostałych dwóch sprawców. Okazali się nimi 13 i 15 latek. Młodociani grali sobie na konsoli. 15-latek poszukiwany był przez katowicki sąd w celu doprowadzenia do ośrodka wychowawczego w Herbach, a 11-latek miał trafić do domu dziecka. 85-letnia kobieta ze złamaną ręką i udem trafiła do szpitala.
Świadkowi zdarzenia, który uratował starszą panią, dziękujemy.
