Wiadomości

Pijany kierowca sam zadzwonił na policję

Data publikacji 30.11.2013

Zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu usłyszał 34-letni mieszkaniec województwa podlaskiego, który zabrał mercedesa z terenu firmy. Pijany mężczyzna sam powiadomił policję o popełnieniu przestępstwa. A że kierował pojazdem bez prawa jazdy oraz z "promilami", usłyszał dodatkowe zarzuty...

Jak ustalili śledczy, 34-letni mieszkaniec województwa podlaskiego przyjechał do Częstochowy w poszukiwaniu pracy. Część czasu przepracował w jednej z miejscowych firm. W miniony czwartek około 17.30 wszedł na teren firmy na ulicy Bór, gdzie postanowił zabrać samochód m-ki Mercedes. Pojazdem udał się na krótką przejażdżkę po okolicy. W tym samym czasie właściciel pojazdu powiadomił policjantów o kradzieży. Ta informacja zbiegła się z zatrzymaniem 34-letniego sprawcy, który sam oddał się w ręce policjantów. Mężczyzna zadzwonił na policję z informacją o tym, że zabrał samowolnie samochód, a następnie poczekał na przyjazd mundurowych. Jak się okazało, był on nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie około 1.5 promila alkoholu. Dodatkowo nie posiadał prawa jazdy. Mercedes wrócił do rąk właściciela a 34-letni mężczyzna usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu oraz kierowania w stanie nietrzeźwości i bez wymaganych prawem dokumentów. Za te czyny grozi mu do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony