66 gramów "amfy"
60 gramów - tyle amfetaminy znaleźli w mieszkaniu 32-letniego mężczyzny policjanci z wydziału antynarkotykowego i śląscy celnicy. Handlarz trafił do policyjnego aresztu. Jego "odsiadka" może przeciągnąć się nawet do pięciu lat.
60 gramów - tyle amfetaminy znaleźli w mieszkaniu 32-letniego mężczyzny policjanci z wydziału antynarkotykowego i śląscy celnicy. Handlarz trafił do policyjnego aresztu. Jego "odsiadka" może przeciągnąć się nawet do pięciu lat.
Policjanci wydziału antynarkotykowego katowickiej komendy tropili 32-latka od kilku tygodni. Mieli informacje, że mężczyzna handluje narkotykami. Diler został zatrzymany przez wywiadowców. Funkcjonariusze przeszukali jego mieszkanie. W przeszukaniu uczestniczył "Koks" - pies celników wyszkolony do wyszukiwania narkotyków. Czworonożny funkcjonariusz, zaraz po wejściu do mieszkania skierował się do drzwi w pokoju. W wiszącym na nich szlafroku znalazł 60 gramów amfetaminy i 7 gramów marihuany. 32-letni diler trafił do policyjnego aresztu. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu pięcioletni pobyt w więzieniu.
