Wiadomości

18 zarzutów dla braci włamywaczy

Data publikacji 11.10.2013

Dwóch braci z Katowic w wieku 30 i 38 lat, zatrzymali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu po tym, jak włamali się do kiosku i ukradli papierosy o wartości 5 tysięcy złotych. Podczas śledztwa okazało się, że bracia okradali sklepy i kioski od kilku miesięcy. Ich łupem padły towary o łącznej wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Dwóch braci z Katowic w wieku 30 i 38 lat, zatrzymali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu po tym, jak włamali się do kiosku i ukradli papierosy o wartości 5 tysięcy złotych. Podczas śledztwa okazało się, że bracia okradali sklepy i kioski od kilku miesięcy. Ich łupem padły towary o łącznej wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.


Policjanci zatrzymali sprawców kilkadziesiąt minut po tym, jak włamali się oni do kiosku przy ulicy Mruczka. Zaskoczyli złodziei przed domem, w którym mieszkają. Gdy bracia wyszli z samochodu, na ich rękach zatrzasnęły się kajdanki. W ich aucie znaleziono papierosy, tabletki i kosmetyki o łącznej wartości 5 tysięcy złotych. Łup pochodził z kiosku przy ulicy Mruczka. Podczas śledztwa okazało się, że bracia okradali sklepy i kioski od kilku miesięcy. Ich łupem padły towary o łącznej wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Usłyszeli 18 zarzutów. Prokurator zastosował wobec starszego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, a wobec młodszego poręczenie majątkowe w kwocie tysiąca złotych.Dwóch braci z Katowic w wieku 30 i 38 lat, zatrzymali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu po tym, jak włamali się do kiosku i ukradli papierosy o wartości 5 tysięcy złotych. Podczas śledztwa okazało się, że bracia okradali sklepy i kioski od kilku miesięcy. Ich łupem padły towary o łącznej wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych.

  • fot. archiwum
Powrót na górę strony