Z peugeota zrobili fiata - Wiadomości - Policja Śląska

Kryminalni z Komisariatu Policji w Radzionkowie rozwiązali sprawę kradzieży dostawczego peugeota o wartości 80 tysięcy złotych. W ręce śledczych wpadł zgłaszający kradzież samochodu, paser z Bytomia i dwóch kolejnych z Nowego Sącza. Śledczy ustalili, że kradzież była sfingowana, a samochód kilka tygodni przed zgłoszeniem został nielegalnie sprzedany za 15 tysięcy złotych w okolicach Nowego Sącza. Odzyskano też skradziony pojazd, który został przerobiony na fiata ducato.

Śledczy z Radzionkowa w ciągu kilku dni zebrali dowody, które pozwoliły na zatrzymanie czterech mężczyzn związanych ze zgłoszeniem kradzieży dostawczego peugeota boxera. Okazało się, że to sam zgłaszający zlecił nielegalne sprzedanie auta po znacznie zaniżonej cenie. Kryminalni zatrzymali mieszkańca Bytomia, który użytkował samochód. To on pod koniec sierpnia zgłosił kradzież peugeota boxera wartości prawie 80 tysięcy złotych. Policjanci zajmujący się sprawą udowodnili zatrzymanemu, że złożył fałszywe zawiadomienie o kradzieży, a także, że sam zlecił wywiezienie samochodu i nielegalne jego sprzedanie. W ręce śledczych wpadło także dwóch paserów. Zatrzymani to mieszkaniec Bytomia i paser z Nowego Sącza. Jak ustalili śledczy samochód został sprzedany za sumę około 15 tysięcy złotych, która została podzielona pomiędzy użytkownika samochodu i paserów. Śledczy ustalili także osobę, która zakupiła trefny samochód i zleciła jego dalszą przeróbkę. We współpracy z nowosądeckimi policjantami udało się namierzyć „dziuplę”, gdzie jak się okazało, samochód został przerobiony z peugeota boxer na dostawczego fiata ducato. Wczoraj przedstawiono zarzuty nowosądeckiemu przedsiębiorcy, który zapłacił paserom za auto i zlecił sfałszowanie numerów identyfikacyjnych pojazdu. Samochód został odzyskany i zabezpieczony do badań. Zatrzymanym grozi 5 lat pozbawienia wolności.

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.85 MB)