Wiadomości

Zabłądził i zbłądził

Data publikacji 10.07.2013

Kilka zarzutów usłyszał mieszkaniec Podkarpacia, który został zatrzymany przez orzeskich mundurowych. Mężczyzna jechał swoim renault pod wpływem narkotyków, posiadał przy sobie kilka działek marihuany, znieważył i zaatakował interweniujących policjantów, a wszystko dlatego, że... zabłądził.

Kilka zarzutów usłyszał mieszkaniec Podkarpacia, który został zatrzymany przez orzeskich mundurowych. Mężczyzna jechał swoim renault pod wpływem narkotyków, posiadał przy sobie kilka działek marihuany, znieważył i zaatakował interweniujących policjantów, a wszystko dlatego, że... zabłądził.

 

Do zdarzenia doszło w niedzielę późnym popołudniem w Ornontowicach. Mieszkaniec powiatu powiadomił dyżurnego orzeskiego komisariatu o fakcie ujęcia pijanego kierowcy. Zgłaszający wyjaśniał, że jadąc rowerem zauważył renault, którego kierowca stwarzał zagrożenie w ruchu, poruszał się całą szerokością jezdni, wykonywał ryzykowne manewry wyprzedzania. Gdy pirat drogowy zatrzymał się w centrum miasta, zgłaszający wspólnie z innym mężczyzną uniemożliwił mu dalszą jazdę. Skierowany na miejsce patrol policyjny potwierdził, że stan psychofizyczny 25-latka pozostawia wiele do życzenia. Mężczyzna był agresywny, wulgarny, nadmiernie pobudzony i ruchliwy. Mundurowi podejrzewając, że kierowca znajduje się pod wpływem narkotyków, wykonali badanie testerem. Urządzenie potwierdziło, że mężczyzna jest pod silnym wpływem amfetaminy. Stróże prawa znaleźli przy nim także kilka działek marihuany. W trakcie interwencji wielokrotnie znieważył on policjantów, stawiał opór, po czym zaatakował jednego z nich, chcąc uniknąć zatrzymania. Jak się okazało, 25-latek w Ornontowicach pojawił się przypadkowo, ponieważ zabłądził. Mężczyzna wracał z Holandii do swojej miejscowości w województwie podkarpackim, gdy zawiodła go nawigacja. Na szczęście policjanci wspólnie z mieszkańcami udaremnili dalszą jazdę odurzonemu kierowcy. Mężczyzna trafił do szpitala z powodu stanu, w jakim się znajdował. Wczoraj usłyszał prokuratorskie zarzuty: kierowania pod wpływem środków odurzających, posiadania narkotyków, znieważenia policjantów oraz użycia przemocy skutkującego rozstrojem zdrowia policjanta w celu zmuszenia go do zaniechania prawnej czynności służbowej. Teraz o losie agresora zadecyduje sąd. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 7.47 MB)

Powrót na górę strony