Napadł na MOPS
Częstochowscy policjanci złapali mężczyznę który napadł na oddział MOPS-u. Zatrzymany posługując się przedmiotem przypominającym broń, zażądał od kasjerki wydania pieniędzy. Teraz w więzieniu może spędzić nawet 12 lat.
Częstochowscy policjanci złapali mężczyznę który napadł na oddział MOPS-u. Zatrzymany posługując się przedmiotem przypominającym broń, zażądał od kasjerki wydania pieniędzy. Teraz w więzieniu może spędzić nawet 12 lat.
W poniedziałek do placówki MOPS-u wszedł mężczyzna z założoną na twarz czapką. Grożąc kasjerce przedmiotem przypominającym pistolet krzyczał „to jest napad - dawaj kasę”. Napastnik nie spodziewał się reakcji 51-letniej kobiety, która wołając na ratunek odepchnęła wycelowany w nią pistolet i zamknęła okienko kasy. Zaskoczony takim obrotem sprawy napastnik uciekł. Natychmiast po otrzymanej informacji o napadzie policyjny patrol pojechał pod wskazany adres. Po zebraniu informacji o rysopisie sprawcy stróże prawa rozpoczęli poszukiwania przestępcy. Podczas patrolu częstochowskich ulic funkcjonariusze zauważyli i zatrzymali mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi napastnika. 47-letni mieszkaniec Częstochowy usłyszał już zarzuty usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Za to przestępstwo grozi mu nawet 12-letni pobyt w więzieniu.
