Wiadomości

Zatrzymania pijanych matek

Data publikacji 21.05.2007

W miniony weekend, poraz kolejny policjanci zmuszeni byli odbierać dzieci nietrzeźwym matkom. W sobotę około 22.30 dyżurny KMP w Chorzowie został telefonicznie powiadominy , że na ul. Wieniawskiego bardzo pijana kobieta, niesie...

W miniony weekend, poraz kolejny policjanci zmuszeni byli odbierać dzieci nietrzeźwym matkom. W sobotę około 22.30 dyżurny KMP w Chorzowie został telefonicznie powiadominy , że na ul. Wieniawskiego bardzo pijana kobieta, niesie na rękach małe dziecko. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, ustalili, że kobieta dwukrotnie upuściła dziecko na ziemię. 27-latka została zatrzymana w izbie wytrzeźwień, miała 2,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jej 14-miesiecznego synka zawieziono do szpitala. Wstępne badanie lekarskie nie wykazało u dziecka obrażeń. Nietrzeźwej matce został przedstawiony zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej za to kara pozbawienia wolności do lat 5.
W niedzielę około 19.45 policjanci z Żor udali się na interwencję domową na os. Korfantego, gdzie jak wynikało ze zgłoszenia sąsiadów ma miejsce awantura, a z mieszkania dochodzi głośny płacz małego dziecka. Na miejscu okazało sie, że 27-lenia matka dziecka w stanie nietrzeźwości – 3,49 promila w wydychanym powietrzu wszczęła awanturę zeswoją matką, której zachowanie wskazywało, że również jest pod wpływem alkoholu. Kobiety szarpały się i krzyczały, gdy na łóżku obok leżała i głośno płakała 11-miesięczna córka 27-latki. Policjanci zauważyli, że dziewczynka ma zaczerwienione rączki, usłyszeli też, że najprawdopodobniej została uderzona w czasie szarpaniny. Policjanci natychmiast zabrali dziecko oraz nietrzeźwą matkę i udali się z nimi do szpitala, gdzie dziecko zostało skrupulatnie przebadane przez lekarza pediatrę. Na szczęście okazało się, że zaczerwienia na rączkach to ślady po zbyt długim przebywaniu na słońcu, innych śladów wskazujących na ewentualną przemoc wobec dziecka nie stwierdzono. W czasie badania pediatra zauważył jednak, że dziecko jest brudne i posiada oznaki zaniedbania. Dziewczynką zajął się jej biologiczny ojciec.
 

Powrót na górę strony