Wiadomości

Dzielnicowy, który mi pomógł...

Data publikacji 24.06.2017

Policjant dzielnicowy pełni specyficzny rodzaj służby. Na co dzień jego głównym celem jest dotarcie do jak największej liczby mieszkańców miasta, aby nieść im pomoc i wsparcie. Po raz kolejny na wysokości zadania w swoim fachu stanął st. asp. Adam Brenzak. W ramach podziękowania dla dzielnicowego za pomoc, mieszkanka miasta wystosowała do szefa świętochłowickiej policji szczery list.

Nie każdy policjant odnajdzie się w pracy na tym stanowisku i nie każdy sprosta zadaniom oraz oczekiwaniom stawianymi dzielnicowemu. Służba ta bowiem wiąże się nie tyle z zatrzymywaniem przestępców czy karaniem sprawców wykroczeń, co z pomocą niesioną drugiemu człowiekowi. Dzielnicowy jest jak „lekarz pierwszego kontaktu”. Na co dzień ponad 75% czasu swojej służby spędza w „swojej” dzielnicy, poświęcając go na rozmowy z mieszkańcami, pedagogami szkolnymi, młodzieżą, rodzicami uczniów czy dyrektorami szkół. Stara się dotrzeć do jak największego grona odbiorców, a wszystko po to, aby lepiej poznać problemy, potrzeby i oczekiwania, jakie stawiają przed nim mieszkańcy.

Dzielnicowi starają się zapobiec często niepotrzebnym konsekwencjom nieprzemyślanych działań. Są członkami zespołów do spraw profilaktyki społecznej, członkami komisji interdyscyplinarnych w związku z założonymi lub prowadzonymi Niebieskimi Kartami, które wiążą się z problematyką przemocy w rodzinie. Bardzo często też biorą udział w mediacjach, mających na celu rozwiązanie wszelakich sporów sąsiedzkich. Jako osoby trzecie – neutralne wobec stron i ich konfliktu - wspierają przebieg negocjacji poprzez pomoc w zrozumieniu i poznaniu stanowiska drugiej strony. Dzięki temu możliwe staje się wypracowanie wspólnego porozumienia.

Powrót na górę strony