Wiadomości

Agresywny kierowca usłyszał zarzuty

Data publikacji 20.04.2017

Zarzuty zmuszania stróżów prawa do zaniechania prawnych czynności służbowych oraz ich znieważenia usłyszał 28-letni kierowca audi, który najpierw nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a następnie zaatakował interweniujących policjantów. Za przestępstwa te grozi mu teraz do 3 lat więzienia.

Na bielskiej ul. Warszawskiej, policjanci z drogówki, którzy pełnili służbę w radiowozie oznakowanym wyposażonym w wideorejestrator, zauważyli kierującego audi, który nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej i wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Mundurowi włączyli sygnały uprzywilejowania i usiłowali zatrzymać kierowcę. Sprawca zignorował sygnały policjantów i kontynuował jazdę, wyraźnie starając się uniknąć kontroli. Mundurowi ruszyli w pościg za uciekinierem, który jechał z dużą prędkością, stwarzając zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Po przejechaniu kilku kilometrów, kierujący najprawdopodobniej zorientował się, że nie ma szans na dalszą ucieczkę i zatrzymał swój pojazd na poboczu. W czasie interwencji zachowywał się jednak agresywnie i wulgarnie wobec policjantów. Nie reagował na ich polecenia, szarpał się i wyrywał. Pomimo kilkukrotnych wezwań do zachowania zgodnego z prawem, nadal nie podporządkowywał się wydawanym poleceniom. Policjanci użyli wobec niego ręcznego miotacza pieprzu, a następnie zakuli go w kajdanki. Zatrzymany 28-latek był trzeźwy. Usłyszał już zarzuty. O jego dalszym losie rozstrzygnie teraz prokurator. Sprawca poniesie też odpowiedzialność za popełnione wykroczenia drogowe.


 

Powrót na górę strony