Wiadomości

Uratowali kobietę poszukiwaną listem gończym

Data publikacji 23.02.2017

Zabrzańscy policjanci zajmujący się poszukiwaniem osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości, uratowali kobietę poszukiwaną listem gończym. W ostatniej chwili wycieńczona kobieta z licznymi złamaniami trafiła do szpitala. Po kilkunastodniowej hospitalizacji została przetransportowana do więziennego szpitala.

Kobieta poszukiwana listem gończym za ciężkie uszkodzenie ciała swojego konkubenta, została uratowana od śmierci z wycieńczenia przez zabrzańskich policjantów. Kryminalni zajmujący się poszukiwaniem osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości poszukiwali ją od grudnia 2016 roku, kiedy to sąd wystawił za nią list gończy. Kobieta w 2011 roku ciężko raniła nożem swojego konkubenta. Sąd skazał ją za to na karę 3,5 roku więzienia. Po jakimś czasie skazana została warunkowo zwolniona z zakładu penitencjarnego. Z powodu niewypełniania warunków przedterminowego zwolnienia, sąd podjął decyzję o odwieszeniu wyroku i ponownie wystawił za kobietą list gończy. Od połowy grudnia 2016 roku kryminalni rozpoczęli jej poszukiwania. Sprawdzili wiele miejsc na terenie całego Śląska, gdyż poszukiwana często zmieniała nie tylko adresy, ale również towarzystwo, w którym przebywała. Na początku lutego zabrzańscy policjanci odnaleźli kobietę w jednym z mieszkań w Katowicach - Bogucicach. Skrajnie wycieńczona poszukiwana leżała na łóżku w pokoju, nie mając siły się z niego podnieść. Obok bawili się jej znajomi, którzy od kilku dni pili alkohol. Twierdzili, że od kilku dni nic nie chciało jej się jeść. Od czasu do czasu piła tylko wódkę. Na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która kobietę niezwłocznie przewiozła do szpitala. Lekarze określili jej stan zdrowia, jako zagrażający życiu. Kobieta była skrajnie wycieńczona, posiadała liczne złamania kończyn i żeber, a także niewydolność serca i innych narządów. Twierdziła, że do złamań doszło, kiedy chciała iść do łazienki, ale już nie miała siły i upadła. Po kilkunastu dniach hospitalizacji kobieta została wypisana. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Jednak ze względu na stan zdrowia, została ona przetransportowana do więziennego szpitala, gdzie do czasu odzyskania zdrowia będzie odbywała pozostałą karę.

Powrót na górę strony