Wiadomości

"Telefoniczny" rozbój

Data publikacji 26.07.2016

Dzielnicowi z katowickiej "siódemki" zatrzymali dwóch braci, którzy podczas rozmowy telefonicznej sterroryzowali pracownika jednego ze sklepów. Kilka minut później, w sklepie, przestraszony sprzedawca dał sprawcom butelkę wódki. Za wymuszenie rozbójnicze każdemu z braci grozi dziesięcioletni pobyt w więzieniu.

Do zdarzarzenia doszło w sklepie przy ulicy Ułańskiej. Dwaj bracia w wieku 19 i 22 lat, nie mając pieniędzy, postanowili napić się alkoholu. Zadzwonili do swojego 18-letniego znajomego, który zatrudniony jest w sklepie jako sprzedawca. 

Grożąc mu pobiciem i śmiercią zapowiedzieli, że zaraz przyjdą po alkohol. Po kilku minutach zjawili się w sklepie. Przestraszony 18-latek dał im butelkę wódki, a gdy sprawcy wyszli, zadzwonił do właściciela. 

Właściciel natychmiast skontaktował się z policjantami. Dwaj bracia zostali zatrzymani w swoim mieszkaniu. Alkohol, który zrabowali zdążyli już wypić.  Podczas przeszukania ich mieszkania funkcjonariusze znaleźli 30 gramów marihuany i wagę do porcjowania narkotyków.

Młodzieńcy usłyszeli zarzut wymuszenia robójniczego. Odpowiedzą również za posiadanie narkotyków. Każdemu z nich grozi dziesięć lat więzienia.

Powrót na górę strony