Wiadomości

Chciał wysadzić blok

Data publikacji 20.05.2015

Policjanci z komisariatu VII zatrzymali 67-latka, który chciał doprowadzić do eksplozji w bloku. Służby ratunkowe i policjanci zareagowali w porę. W ostatniej chwili gazownicy zlokalizowali odkręcony zawór i odcięli dopływ gazu. Stężenie było tak duże, że w każdej chwili mogło tam dojść do eksplozji.

Do zdarzenia doszło wczoraj przy ul. Ondraszka w Katowicach. Mieszkańcy jednego z bloków zawiadomili pogotowie gazowe, że w budynku wyczuli ulatniający się gaz. Przybyli na miejsce pracownicy zlokalizowali rozkręcony zawór w piwnicy budynku. Musieli zejść do niej po omacku, ponieważ stężenie gazu było tak duże, że w każdej chwili mogło dojść do wybuchu. Przez kilka godzin budynek był wietrzony. Policjanci z komisariatu VII zdobyli informację, że zawór rozkręcił 67-letni lokator, który dzień wcześniej pokłócił się z żoną i groził, że doprowadzi do eksplozji gazu w bloku. Mężczyzna został zatrzymany. Stał wśród swoich sąsiadów i przyglądał się akcji służb ratowniczych. W chwili zatrzymania był pijany. W jego organizmie stwierdzono prawie 2 promile alkoholu. Jak wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany.

Powrót na górę strony