Włamał się i... zasnął
Nawet 10 lat w więzieniu może spędzić 33-letni mieszkaniec powiatu żywieckiego. Mężczyzna włamał się do jednego z domków letniskowych w Radziechowach i ... zasnął. Gdy został obudzony przez właścicielkę domku – uciekł. Jednak już po kilku godzinach zatrzymali go policjanci z Węgierskiej Górki. Za popełnione przestępstwo 33-latek w więzieniu może spędzić nawet 10 lat.
W sobotę, tuż przed północą dyżurny komisariatu policji w Węgierskiej Górce otrzymał informację o włamaniu do jednego z domków letniskowych w Radziechowach. Pod wskazany adres natychmiast wysłano policyjny patrol. Tam stróże prawa zastali 37-letnią mieszkankę Bielska-Białej. Kobieta poinformowała policjantów, że drzwi do jej domku były wyłamane, a gdy weszła do środka, zastała w nim śpiącego mężczyznę. Gdy go obudziła, ten odepchnął ją i uciekł. Jak się okazało, z domku zginęło również kilka przedmiotów o wartości około 500 złotych. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy włamania. Już po kilku godzinach zatrzymali 33-letniego mieszkańca powiatu żywieckiego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut. Za popełnione przestępstwo w więzieniu może spędzić nawet 10 lat.