Wiadomości

Pomoc nadeszła w ostatniej chwili

Data publikacji 28.01.2015

Policyjny przewodnik psa tropiącego uratował życie 26-latkowi, który zamierzał popełnić samobójstwo. Jego czworonożny przyjaciel doprowadził go wprost do miejsca, gdzie ukrywał się wyczerpany mężczyzna, który miał skaleczone nadgarstki. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji policjanta nie doszło do tragedii. Ofiara trafiła pod opiekę lekarzy.

Bielszczanin wyszedł nocą z jednego z mieszkań w centrum miasta. Poinformował najbliższych, że zamierza targnąć się na swoje życie. Jego bliscy zwrócili się o pomoc do policji. Oficer dyżurny natychmiast skierował na miejsce przewodnika z psem tropiącym. Pies podjął ślad i po kilkunastu minutach doprowadził przewodnika w okolice osiedla Złote Łany, gdzie ukrywał się wyczerpany i zziębnięty mężczyzna, który miał skaleczone nadgarstki i tracił już przytomność. Policjant udzielił mu pierwszej pomocy, a następnie wezwał na miejsce pogotowie, które przewiozło go do szpitala. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji rodziny ofiary i mundurowych nie doszło do tragedii.

Powrót na górę strony