Recydywista z zarzutami
Policjanci z Częstochowy zatrzymali 40-letniego częstochowianina, który posługując się dowodem osobistym innej osoby, wynajął pokój w częstochowskim apartamencie tylko po to, aby włamać się do kasetki z pieniędzmi. Skradł z niej kilka tysięcy złotych. Wczoraj usłyszał on zarzut kradzieży z włamaniem, która popełnił w warunkach recydywy.
Policjanci z częstochowskiego wydziału zwalczającego przestępczość przeciwko mieniu zatrzymali 40-letniego częstochowianina, który 26 października okradł jeden z częstochowskich hoteli. Tomasz S., posługując się dowodem osobistym i prawem jazdy innej osoby, wynajął pokój w małym hotelu. Jak się okazało, zamiarem częstochowianina nie był nocleg, tylko sprawdzenie, jak wygląda zabezpieczenie recepcji i hotelowego sejfu. Mężczyzna, posługując się kodem do drzwi wejściowych, upozorował wejście sprawcy z zewnątrz. Następnie wyważył drzwi do recepcji i wyłamał zamek w hotelowym sejfie. Skradł z niego kilka tysięcy złotych. Parę dni trwało ustalanie sprawcy włamania. Te ustalenia doprowadziły do znanego policjantom Tomasza S. Mężczyzna usłyszał wczoraj trzy zarzuty popełnienia przestępstw: ukrywania i posłużenia się skradzionymi dokumentami osobistymi innej osoby oraz kradzieży z włamaniem, popełnionej w warunkach recydywy. Wobec częstochowianina prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.