Wiadomości

Poszło o psy

Data publikacji 30.09.2014

Policjanci z komisariatu II zatrzymali pijanego 44-latka, który pobił starsze małżeństwo. Powodem agresywnego zachowania mężczyzny, było rzucenie przez 62-latkę orzechami w kierunku jego dwóch psów, które zaatakowały ją i jej wnuczka. Sprawcy za uszkodzenie ciała grozi do 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, około 16.00 na terenie ogródków działkowych, przy ul. 3 Maja. Gdy 63-latka wracała z działki ze swoim wnuczkiem, oboje zostali zaatakowani przez dwa psy. Czworonogi szczekały oraz blisko podbiegały do nich. Kobieta, aby obronić siebie i chłopca, rzuciła kilkoma orzechami obok psów, aby odwrócić ich uwagę. Wówczas do zwierząt wybiegł nietrzeźwy właściciel, który wszczął awanturę Po chwili w obronie kobiety stanął jaj mąż, który wcześniej przebywał na ogródku. 44-latek zaczął bić małżonków po twarzy, a czworonogi podczas szamotaniny gryzły oboje po nogach. Policjanci z komisariatu II, którzy przybyli na miejsce, zatrzymali agresora. Badanie stanu jego trzeźwości wykazało, że w organizmie miał ponad 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała. Odpowie również za nieodpowiednie zabezpieczenie zwierząt. Za popełnione przestępstwa grozi mu 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony